Łoooo! To jest taaaaaka nieziemska przygoda, że musi mieć osobny temat :-)
W czwartek byliśmy na "Cyrku słońca"...chyba najbardziej znanym cyrku świata pochodzącym ze stolicy cyrków ... -czyli z Montrealu :-) Założony i kierowany przez jegomościa Guya Laliberté, obecnie właścicela 95% akcji Cirque du Soleil, Przedsiębiorcę Roku 2006 (wg Ernst & Young), milionera (3-ci najbogatszy człowiek w Quebecu) i uczestnika wartego 35 milionów dolarów lotu kosmicznego. Ogólnie wypas.
Wróćmy do pokazu! 22 kwietnia udaliśmy się na premierowy pokaz nowego tournée Cirque du Soleil o nazwie "Totem". Temat przewodni show opowiada o ewolucji człowieka. Pokazy CdS nie wykorzystują zwierząt, więc wszystkie antyczne gatunki zwierząt przedstawiane są przez wystylizowanych akrobatów. Stopniowo pokazywany jest rozwój cywilizacji, co w połączeniu z etniczną (indiańską) muzyką robi niesamowite wrażenie! Oto zwiastun:http://www.youtube.com/watch?v=VOA6q88PssE
i jeszcze http://www.watchmojo.com/index.php?id=8100
a tu końcówka tańca na wrotkach nagrana przeze mnie http://www.youtube.com/watch?v=ldCO4xhk-74
;-)
Podusmowując, Totem to orkiestra na żywo, tancerze akrobaci, nieziemska energia.... MAGIA! Nie wiem jak oni to wymyślili. Cirque du Soleil po pokazach w swojej siedzibie w Montrealu wyrusza do Europy, chyba do Amsterdamu, gdyby ktoś miał okazję - polecam!!
I aby wyrazić swój zachwyt (tak jakby to zrobili Quebecers): c'était malade!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ee, ale bez zwieeeerząąąt...
OdpowiedzUsuńPS. Pierszy.
Ty szmato ://// Miałem być królem tych komentarzy :/// [Kinga, natychmiast usuń wpis tego gbura ]
OdpowiedzUsuńAbstrahując od tego skandalu.
Adrian Lewandowski pisze...
"Ee, ale bez zwieeeerząąąt..."
Żuras lubi to
Bo co, bo niby ludzie to już nie zwierzęta ?! NIE dla zwierząt w cyrku, NIE dla cyrku na Wawelu, NIE dla ludzi w piramidzie Semiramidy! 0_o
Niniejszym bojkotuję europejskie tournee Cirque de Soleil! Na żaden pokaz nie pojadę, nie będę szet.
a czy Panowie Klaunowie, mogą mi tu cyrku nie odstawiać ? ... ten blog czytają matki, żony i kochanki.
OdpowiedzUsuńŻurasie (czy tak brzmi wołacz Twojego nicku?), czy Ty masz bloga, który można by było zbombardować komentarzami?:p
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDotąd rzadko sobie uzmysławiałem, że mój wołacz brzmi, ale tak - tak właśnie jest! - "Żurasie".
OdpowiedzUsuńCo do naszego cyrku... No mogliby może i nie odstawiać go tutaj, niemniej bez naszych komciów ten blog czeka śmierć nienaturalna pod kołami brązowego Żuka na najbliższym przejściu dla pieszych. Przemyśl to, Grażyno [umówmy się, że tak brzmi wołacz Twojego imieniu].
A mój blog do pobombardowania ? Hmmm... jak grzyb na stopie, w sposób naturalny mój blog powoli wrasta w ten blog, jeno w komentarzach.
Poza tym jestem zatrudniony na pół etatu na Adlewie w roli kurtyny i myślę, że mój pracodawca nie będzie miał nic przeciwko bombardowaniu.
Ahoj, żeglarzu!